Ostatnia wycieczka do Korei Północnej uświadomiła mi jedną bardzo ważną rzecz. Wciąż wiem mało o tym kraju. Nie ma jednoznacznych odpowiedzi na pytania dotyczące Korei północnej, gdyż jest zbyt wiele niewiadomych i tajemnic, które otaczają to miejsce. W zeszłym roku przygotowałem dla was krótki e-book na temat Pjongjangu i podróży do Korei północnej. Nie była to pełna opowieść na ten temat i planuje kontynuację. A może raczej rozszerzenie.

Pierwsza edycja mini przewodnika cieszyła się sporym zainteresowaniem i mam nadzieję, że kogoś zainspirowała do podróży do Korei Północnej. Otrzymałem od was informacje, że przewodnik trafił wraz z turystami do Korei Północnej. Misja wykonana! Ale tylko cześciowo. Wiele informacji zawartych w przewodniku już się zdezaktualizowało, a także jest wiele nowych tematów, o których warto napisać. Turystyka do Korei Północnej jest, wbrew pozorom, niezwykle fascynująca i nieustannie się coś nowego dzieje w tym temacie.

Korea Północna się zmienia

W ostatnich latach wiele się zmieniło w KRLD. Pjongjang w ciągu czterech lat od mojej poprzedniej wizyty także się zmienił. Na ulicach jest więcej aut, sklepików, restauracji, miejsc do spędzenia czasu z rodziną, rozrywek. Nie jest to tylko nudne szare miasto z komunistycznymi monumentami. No dobra, może nieco naciągam. Jest wciąż szaro, ale trochę kolorów się pojawiło. Bardzo też polepszyła sytuacja gospodarcza w kraju. Coraz więcej Koreańczyków prowadzi prywatne biznesy sprowadzając towary z Chin. Powstała już nawet zamożna klasa średnia!

„Tam nie ma co zwiedzać” 

Podstawowy błąd. W Korei Północnej jest bardzo dużo ciekawych miejsc do zwiedzania. Potrzebna jest około 4-tygodniowa wycieczka aby zwiedzić dostępne dla obcokrajowcow miejsca. Atrakcje obejmują nie tylko komunistyczne monumenty i relikty zimnej wojny (aczkolwiek to je najbardziej lubie),  ale też i starożytne świątnie, piękne góry i krajobrazy oraz prawdziwą oryginalną kuchnię koreańską (ta na południu uległa wpływom zewnętrznym).

„Ale to wspieranie reżimu!”

Prowadząc bloga o podróżowaniu do Korei Północnej jestem wystawiony na nieustanną krytykę i często potępienie. Niektórzy zarzucają mi, że wspieram dyktatora. Inni porównują wyjazd do Korei z wycieczką do Auschwitz. Jest to oczywiście bzdura. Takie podejście jest najbardziej szkodliwe i bardzo niebezpieczne. Już nie wspominając o tym, że po prostu obraźliwe dla Koreańczyków, których często traktuje się jak podludzi lub roboty z wypranymi mózgami. Niebezpieczne jest dlatego, że dehumanizuje mieszkańców tego kraju. Ci, co znają historię wiedza, że jest to pierwszy etap do przygotowania do wojny. W obecnych czasach aby zacząć wojnę trzeba najpierw stworzyć atmosferę zagrożenia i zdehumanizować wroga. Wtedy  łatwo wytłumaczyć rozpoczęcie wojny. Rozumiecie, do czego zmierzam?

Nowy przewodnik już wkrótce 

Jak widzicie temat nie został wyczerpany. Zaczynam oficjalnie prace nad nową ulepszoną wersją. Dojdą nowe tematy, nowe miejsca, nowe atrakcje i wiele nowych przygód. Będzie to dalej e-book, który będzie do ściągnięcia z mojej strony. Uzupełnie stare rozdziały i dodam najnowsze informacje z frontu turystycznego w Korei Północnej. Dostępne bedą dwie wersje:
– PDF z wysokiej jakości zdjęciami z moich wycieczek
– Kindle eBook z samym tekstem

Całość mam zamiar przygotować w o wiele ładniejszej szacie graficznej przygotowanej za pomocą programu Adobe InDesign. Będzie zawierał dużo unikalnej treści i zdjęć, które nie były wcześniej publikowane na blogu. Opublikuję także okrojoną wersję darmową dostępna dla wiernych czytelników.

Chcecie się dowiedzieć pierwsi kiedy będzie dostępna? To koniecznie zapiszcie się na newsletter Pozdro z KRLD. Będzie się działo!