Mój przyjaciel z Japonii, który mieszka w Chinach opublikował niezwykłą relację z jego wyprawy wzdłuż rzeki Yalu. Odnalazł tam elektrownie wodną zbudowana jeszcze za czasów okupacji japońskiej. Z przyjemnoscią prezentuję pierwszy goscinny tekst mojego kolegi MT (prosił żebym nie publikował jego imienia).