Już jutro, 6 maja rozpocznie się w Pjongjangu wielkie wydarzenie. Po 36 latach przerwy zbierze się 7. kongres Partii Pracy Korei. Wielu obserwatorów wydarzeń na Półwyspie Koreańskim będzie miało z pewnością wiele pracy w najbliższym tygodniu, gdyż oczekuje się, że na kongresie zapadną ważne decyzje dotyczące przyszłości Korei. Nie będę próbował nawet zgadywać, bo trudno przewidzieć, co tak naprawdę się wydarzy, ale warto przypomnieć, co działo się na ostatnim kongresie.
Kongres Partii Pracy Korei to najważniejsze wydarzenie w północnokoreańskiej polityce. To w trakcie niego zapadają jedne z najważniejszych decyzji dotyczących całego kraju i jego polityki. Już jutro ruszają obrady 7. kongresu. Spotkanie najważniejszych członków partii pod przewodnictwem Kim Jong Una potrwa prawie tydzień.
Przygotowania do kongresu poprzedziła trwająca 70 dni kampania wzmożonego wysiłku na rzecz budowy kraju. Dni wolne od pracy zostały chwilowo zawieszone i wszędzie było widać przygotowania do kongresu. Wszyscy bez wyjątku brali udział w przygotowaniu stolicy do tego wydarzenia. Malowano domy na nowo, sadzono kwiaty, rozwieszono dziesiątki flag i plakatów w całym mieście. W wielu miejscach można zobaczyć Koreańczyków ćwiczących z flagami i kwiatami, co prawdopodobnie miało być przygotowaniem do parad, które przejdą przez miasto.
Pierwszy kongres został zwołany tuż po przejęciu władzy przez komunistów na północy półwyspu w dniach 28-30 sierpnia 1946 roku. Ostatni szósty kongres zostały zwołany w 1980 roku. W trakcie jego trwania Kim Jong Il został oficjalnie wyznaczony następca swojego ojca, Kim Il Sunga. Następnie przez 36 lat kongres nie odbywał sie z rożnych powodów: nie był potrzebny nowemu przywódcy, a na świecie zachodziły gwałtowne zmiany w postaci upadku bloku komunistycznego pod przywództwem Rosji.
Obecnie w Pjongjangu jest pełno dziennikarzy z całego świata, którzy zostali zaproszeni przez władze koreańskie do przyglądania się wynikom obrad (bo na same obrady, to raczej ich nie wpuszczą). Polecam zajrzeć na Twitterze na nastepujące konta dziennikarzy, którzy twitują obecnie z Pjongjangu.
Anna Fifield – Washington Post
Jakich decyzji możemy się spodziewać na kongresie? Przede wszystkim kongres będzie zwieńczeniem umacniania władzy Marszałka Kim Jong Una. Mogą zapaść decyzje o zmianach w kadrach najwyżej postawionych członków partii. Kim Jong Un stopniowo zmienia starą gwardię partyjną na młodszych, tylko jemu lojalnych, ludzi. Wielu analityków zwraca przewiduje, że może być mowa o kolejnych reformach gospodarczych, które powoli skierują Koreę w stronę gospodarki rynkowej. Niektórzy nawet sądzą, że zostaną wprowadzone podatki, coś co nie istnieje w Korei od dziesiątek lat.
Jestem pewien, że będzie to ciekawy tydzień i będę trzymał rękę na pulsie.
Zdjęcie: Anna Fifield, Washington Post