Plażowanie w Korei Północnej

Wizerunek Korei Północnej jest tak ponury i ciemny, że chyba nikt nawet sobie nie wyobraża, że w tym kraju ludzie potrafią się bawić lub spędzać czas na wypoczynku. Chciałbym obalić tu jeden z kolejnych mitów i pokazać wam, że w Korei Północnej istnieje plażowanie!
IMG_3961

Korea Północna ma bardzo długa linię brzegową, więc naturalne jest, że w tym kraju znajdują się także i plaże. Jedną z najbardziej znanych jest plaża w portowym miescie Wonsan na wschodzie kraju. Miałem okazję pojechać do Wonsan w trakcie mojej wycieczki do Korei Północnej w 2011 roku.
IMG_3951
Przewonicy zabrali nas na specjalną plażę zarezerwowaną dla obcokrajowców. Wstęp dwa euro, ale tym razem na podarowali dodatkowe opłaty. Oddzielona była od plaży koreańskiej płotem. Po naszej stronie było więc niewielu plażowiczów, ale już za to po drugiej stronie płotu było pełno ludzi. Mieliśmy więc własną prywatną plażę. Trochę szkoda, że nie mogliśmy pójść pograć w piłkę z Koreańczykami po drugiej stronie. Cóż takie zasady. Ale wygląda na to, że plażowanie jest dość popularnym sposobem spędzania czasu wolnego w Korei Północnej. Na plaży „koreańskiej” były całe rodziny, które tłumnie wskakiwały do przyjemnie chłodnej wody (na powietrzu było około 35 stopni). Dzieci miały dmuchawce, piłki i przeróżne zabawki.
IMG_3996
Po naszej stronie mieliśmy na natomiast wieżę do skoków do wody. Trzeba było do niej wpierw dopłynąć, bo była dość daleko od brzegu. Wysoka, dwupiętrowa wieża przyciągnęła nas wszystkich, ale nieliczni zdecydowali się na skok z samej góry. Mi udało się skoczyć z pierwszego poziomu.
IMG_3956
Na plaży bawiliśmy się ponad dwie godziny. Czas ten spędziliśmy nie tylko na pływaniu i skakaniu do wody, ale także na grze w piłkę z naszymi przewodnikami. Piłka nożna w Korei Północnej jest traktowana jak sport narodowy. Koreańczycy uwielbiają grać w piłkę i jest to popularna forma spędzania wolnego czasu.
IMG_3989
Po skończonym plażowaniu udalismy się do znajdującej się na plaży małej restauracji, gdzie na dachu budynku przygotowano dla nas grill. Wonsan słynie przede wszystkim z wysmienitych owoców morza i własnie takie smakołyki nam zaserwowano. Kelnerki przyniosły pełno swieżych ostryg, które pieklismy na grilu. Tradycyjny koreański gril z ostryg często przygotowuje się w ten sposób, że po prostu polewa się je benzyną i podpala. Tym razem jednak nie zaserwowano nam aż tak szlachetnej kuchni. Niestety. Do tego obowiązkowy przepyszny północnokoreański browarek i impreza na całego.
IMG_4001
Ostrygi z grilla
IMG_4009
Ślimak sashimi
Czasem plażowanie pozwala na niespotykane normalnie interakcje ze zwykłymi Koreańczykami. Jednemu z turystów udało się nakręcić taki oto sympatyczny filmik z koreańskimi dzieciakami na plaży w Wonsan.

Wonsan to całkiem interesujące miejsce. Jest daleko od stolicy, więc atmosfera jest nieco luźniejsza. Można zobaczyć trochę bliżej życie Koreańczyków. W porcie niedaleko naszego hotelu można zobaczyć ogromny zacumowany liniowiec. Statek ten niegdyś pływał co tydzień do Japonii i przewoził turystów oraz towary z zagranicy. Obecnie jednak stoi bezczynnie w porcie, gdyż w wyniku nałożonych na Koreę sankcjo gosopdarczych nie może już popłynąć do Japonii. W ten sposób bezsensowne sankcje doprowadziły do zamarcia stosunków koreańsko-japońskich oraz do ograniczenia kontaktów KRLD ze światem zewnętrznym.
IMG_4024
Obecnie w okolicy Wonsan ruszyło sporo nowych inwestycji skierowanych na turystykę. Kim Jong Un wyznaczył ten obszar jako jeden z ważniejszych ośrodków turystycznych w kraju i rozkazał budowę nowych hoteli oraz atrakcji dla zagranicznych gości.
Jestem pewien, że do tej północnokoreańskiej Ibizy będzie przyjeżdżać coraz więcej turystów!