W tym tygodniu świat obiegły dwie ważne informacje dotyczące turystyki w Korei Północnej: odwołano w tym roku Arirang oraz Chiny, Rosja i Kore Północna dogadały się w sprawie wspólnej strefy turystycznej. Są to dość niepokojące wieści dobiegające z wciąż zamkniętej dla turystów Korei.
Arirang anulowane
Największym zaskoczeniem jest decyzja o anulowaniu corocznych igrzysk masowych Arirang. Taką informację podało biuro podróży Young Pioneer Tours, które zostało powiadomione o tym od swoich partnerów z Pjongjangu. To ogromne przedstawienie przy którym nawet otwarcie Olimpiady wymięka stanowiło jedną z głównych atrakcji turystycznych w Korei Północnej. Wielu turystów widząc ten spektakularny spektakl w telewizji zapragnęło zobaczyć go na żywo i pojechało na wycieczkę do Korei Północnej. Nie znana jest przyczyna odwołania Arirangu, ani czy odbędzie się w 2016 roku. Jest to duża strata i może spowodować jeszcze większe zmniejszenie się liczby turystów w tym roku w Korei. Oczywiście zakładając, że granica zostanie w końcu otwarta, bo warto przypomnieć o wciąż obowiązującym zakazie wjazdu do Korei Północnej, który został wprowadzony jako środek zapobiegawczy przeciwku rozprzestrzenianiu się wirusa Eboli (ktoś jeszcze o tym pamięta?). Informacja o odwołaniu Arirang martwi mnie też z tego powodu, że może to potencjalnie oznaczać wydłużenie zakazu wjazdu do Korei Północnej o kolejne miesiące. Zagrożony byłby wtedy nawet maraton w Pjongjangu. Po decyzji o anulowaniu Arirang oraz dwóch dużych międzynarodowych zawodów w Taekwondo może się spełnić scenariusz, w którym maraton zostanie odwołany. Byłaby to ogromna strata, gdyż ta impreza została otwarta na turystów dopiero roku temu i od razu przyciągnęla rzeszę turystów z całego świata.
Nowa strefa turystyczna
Drugą ciekawą informację przekazały rosyjskie i chińskie media, które przedstawiły plany władz chińskiej prowincji Jilin o utworzeniu specjalnej strefy dla turystów w rejonie znajdującym się przy granicy Chin, Rosji i Korei Północnej. Strefa rozciągać się będzie wzdłuż rzeki Tumen i będzie docierać do chińskiego miasta Hunchun oraz 10 kilometrów wgłąb Rosji i Korei Północnej. Zostanie uproszczone przekraczanie granicy dla turystów w tym regionie, zniesione wizy (w ograniczonym zakresie) oraz powstanie strefa bezcłowa. Szczególnie Korea Północna zainteresowana jest tym pomysłem, gdyż przez ostatnie trzy lata mocno inwestuje w branżę turystyczną.
Takich specjalnych stref będzie przybywać i będą one skierowane nie tylko dla Rosjan i Chińczyków, ale także dla turystów z Zachodu i Japonii. Korea Północna musi sobie wyrównać straty spowodowane zakazem podróżowania do Korei Północnej turystów z Korei Południowej. Do 2008 roku co roku do KRLD wjeżdżało kilkadziesiąt tysięcy Koreańczyków z południa.
Turystyka może stać się w przyszłości ważną gałęzią gospodarki Korei Północnej oraz mieć pozytywny wpływ na przemiany w tym kraju. Turyści to przede wszystkim źródło zarobku dla zwykłych Koreańczyków, którzy pracują w barach, restauracjach, sklepach i hotelach, które odwiedzają obcokrajowcy. Dzięki nim tysiące koreańskich rodzin ma zapewniony dochód, a nawet kontakt ze światem zewnętrznym. Pamiętajcie o tym, gdy kolejny raz ktoś będzie nawoływał do nakładania sankcji gospodarczych lub zrzucenia bomb atomowych na Koreę Północną.
Źródło:
http://www.youngpioneertours.com/no-arirang-mass-games-2015
http://rt.com/business/232031-china-russia-north-korea/
