Korea bardzo się zmieniła w ostatnich kilku latach i jedną z najbardziej widocznych zmian jest duża ilość nowych inwestycji i atrakcji turystycznych. Jedną z nowszych jest powstały w 2013 roku Park Wodny Munsu. Zapraszam na kąpiel w KRLD!
Do tej pory w Korei nie było parku wodnego z prawdziwego zdarzenia. Park Wodny Munsu został otwarty w październiku 2013 roku z wielką pompą. Przywódca KRLD, Kim Jong Un, wielokrotnie odwiedzał plac budowy parku w trakcie wizyt lokalnych.
Park zajmuje powierzchnię 15 hektarów i rzeczywiście jest ogromny. Większa część kompleksu jest na otwartym powietrzu, gdzie znajdują się baseny oraz liczne zjeżdżalnie. Oczywiście zewnętrzne baseny są zamknięte w trakcie zimy. My byliśmy we wrześniu i jeszcze były otwarte, bo pogoda wciąż była bardzo dobra i nawet ciepło na dworze. Park wodny znajduje się w północno-wschodnim Pjongjangu dzięki czemu dojazd jest bardzo szybki. Z wysokich zjeżdżalni widać także panoramę miasta.
Park jest otwarty także dla turystów. Nie jest specjalnie zamykany dla Koreańczyków w trakcie wizyty turystów. Turyści wchodzą do parku na tych samych zasadach, co Koreańczycy i mogą korzystać z basenów razem z Koreańczykami. Tylko cena jest wyższa dla obcokrajowców. Bilet wstępu kosztuje 10 euro, ale zdecydowanie warto, gdyż jest to jedno z bardziej zabawnych miejsc do odwiedzeniaa w Pjongjangu. Będziecie mieli także okazję zobaczyć jak wolny czas spędzają koreańskie rodziny. Jest dużo okazji do interakcji z Koreańczykami i przybijania piątek. Zjeżdżalnie dostarczają dużo frajdy i są po prostu świetne. Nie wszystkie zjeżdżalnie mogą być otwarte w trakcie waszej wizyty. Zależy to od sezonu i liczby odwiedzających.
Zdecydowanie polecam wpisanie wizyty w parku wodnym w trakcie waszej wizyty w Pjongjangu. Jest to dobra odskocznia od zwiedzania rewolucyjnych pomników i muzeów. A przede wszystkim okazja do dobrej zabawy wraz z koreańskimi przyjaciółmi!
Koniecznie obejrzyjcie film z mojej wizyty w Parku Wodnym Munsu na YouTubie! Dużo się działo!