Zapraszam na kolejną wycieczkę po Japonii. Tym razem udałem się do prefektury Yamanashi w celu zwiedzenia japońskiej winnicy. Przekonajcie się sami, czy mi smakowało!
Japonia nie jest wciąż znana jako producent win. Wynika to z tego iż produkcja wina jest stosunkowo mało w porównaniu do innych alkoholi. Mało kto kojarzy Japonię, jako kraj, gdzie robi się wino. Japonia ma jednak całkiem niezłe warunki do uprawy winogoron i wina z tego kraju są całkiem niezłe. Centrum tej produkcji znajduje się w prefekturze Yamanashi, która znajduje się na zachód od Tokio. To tutaj na zboczach górskich umiejscowione sa japońskie winnice. Mieszkałem niegdyś w tej okolicy i pracowałem jako wolonatriusz na plantacji winogrom. Przez ten czas zjadłem więcej rodzajów winogrom niż w całym życiu. Nigdy nie widziałem tylu gatunków o tak wielu kolorach, wielkosci, smaku i soczystosci. Jednym słowem – były rewelacyjne. Tym bardziej musiałem więc odwiedzić japońską winnicę.
Pojechałem do miasta Sakaori, gdzie znajduje się winnica Chateu Sakaori (wiem, niezbyt oryginalna nazwa). Zapisałem się na wycieczkę z oprowadzaniem po hali produkcyjnej. W ciągu dwóch godzin przewodnik szczegółowo wytłumaczył mi cały proces produkcji winogron i pokazał cały sprzęt. Zapraszam do obejrzenia mojej relacji z tej wycieczki!